Zgłoś uwagi
Twoje opinie lub sugestie

Poseł Józefa Szczurek-Żelazko - Wystąpienie z dnia 18 lipca 2019 roku.

Sprawozdanie Komisji o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych

Brak odpowiedniej wtyczki Adobe Flash Player

Ściągnij
1541 wyświetleń
0

Stenogram

34. punkt porządku dziennego:

Sprawozdanie Komisji Zdrowia o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych (druki nr 3618 i 3674).

Sekretarz Stanu w Ministerstwie Zdrowia Józefa Szczurek-Żelazko:

    Szanowna Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Szanowni Państwo! Jak już tutaj zauważono, ta ustawa weszła w życie 2 lata temu. 2 lata temu bardzo szczegółowo dyskutowaliśmy, dlaczego ta ustawa powstała, jaki jest cel tej ustawy. Również taka sama dyskusja przetoczyła się rok temu, kiedy nowelizowaliśmy tę ustawę. Tłumaczyliśmy państwu, jaki jest cel tej ustawy, dlaczego taką regulację rząd podejmuje. Teraz ponownie, jak bumerang, wracają te same pytania, w związku z tym pozwolę sobie jeszcze raz państwu to przypomnieć.

    W 2015 r., kiedy przeanalizowaliśmy poziom wynagrodzeń poszczególnych pracowników w ramach poszczególnych grup zawodowych, jak również w ramach jednej grupy, analizując wynagrodzenia pracowników na porównywalnych stanowiskach pracy, okazało się, że występują potężne różnice w wynagrodzeniach poszczególnych pracowników. Powstały kominy, ten poziom wynagrodzeń znacznie odstawał od np. porównywalnych wynagrodzeń na takich samych stanowiskach pracy w tym samym podmiocie leczniczym bądź też w innych podmiotach leczniczych. Wielokrotnie do Ministerstwa Zdrowia, do przedstawicieli rządu wpływały właśnie uwagi, że jest ogromna nierówność, jeżeli chodzi o wynagrodzenia pracowników. Dlatego rząd, rząd Prawa i Sprawiedliwości, podjął decyzję o przygotowaniu projektu, a następnie przeprocedowaniu i wprowadzeniu w życie ustawy, która reguluje minimalny poziom wynagrodzenia zasadniczego. Ta ustawa była pierwszą tego typu ustawą, która została przygotowana i wprowadzona w życie przez obecny rząd. Przyjęliśmy ją po to, aby ustalić minimalne wynagrodzenie na takim poziomie, który byłby gwarantem wynagrodzenia na dobrym poziomie. Braliśmy pod uwagę różnego rodzaju czynniki czy kryteria przy tworzeniu tejże ustawy. Ten projekt był mocno dyskutowany w Radzie Dialogu Społecznego, w komisji wspólnej rządu i samorządu, jak również był przez przynajmniej 30 dni przedmiotem konsultacji publicznych. Wszyscy mieli możliwość zgłoszenia swoich uwag. I taki był cel tej ustawy: wyrównać nierówności i wskazać minimalny poziom wynagrodzeń. Mieliśmy świadomość, że wielu pracowników, którzy wykształcili się w naszym kraju: lekarze, pielęgniarki, diagności, fizjoterapeuci, nie mogąc liczyć na godne wynagrodzenie, podejmowało decyzję o wyjeździe z kraju, i niestety zaczął być coraz bardziej, z roku na rok odczuwalny brak kadry medycznej. W związku z tym ta ustawa miała zapobiec właśnie takim sytuacjom.

    Przejdę teraz do odpowiedzi na konkretne pytania. Pani poseł pyta, skąd podniesienie kwoty bazowej do 4200 zł. Tłumaczyłam to państwu w komisji, ale pozwolę sobie to jeszcze raz państwu wytłumaczyć.

    Szanowni Państwo! Przyjmując projekt ustawy 2 lata temu, uznaliśmy, że kwota bazowa 3200 zł to będzie kwota, która da realny wzrost wynagrodzeń pracownikom, ale z drugiej strony do takiej wysokości będą mogli ją podnieść dyrektorzy podmiotów leczniczych, biorąc pod uwagę kwoty, jakie przekazuje Narodowy Fundusz Zdrowia z tytułu udzielania świadczeń zdrowotnych.

    Na ten czas, 2 lata temu uznaliśmy, że ta kwota bazowa jest bezpieczna na poziomie 3200 zł. Po dokonaniu analizy ściągalności składek, sytuacji gospodarczej kraju obecny rząd, premier, minister zdrowia doszli do wniosku, że jest możliwe podwyższenie tej kwoty bazowej do 4200 zł, a tym samym podwyższenie tego pułapu podwyżek, które będą miały miejsce od połowy tego roku. Ta kwota była przedmiotem rozmów w ramach Rady Dialogu Społecznego. Nieprawdą jest, że nie była ona dyskutowana, bo właśnie Rada Dialogu Społecznego oczekiwała podniesienia w tym momencie kwoty bazowej. Przedstawiciele Rady Dialogu Społecznego uznali, że rzeczywiście jeszcze powinniśmy podyskutować o wskaźnikach, ale tu i teraz najważniejsze jest, aby podnieść kwotę bazową. I to zostało wynegocjowane, uzyskaliśmy porozumienie, dlatego ta kwota została wprowadzona do projektu ustawy.

    Podwyżka oczywiście obowiązuje od 1 lipca, a nie od 1 stycznia, tak jak mówiła pani poseł. W projekcie tej ustawy nigdzie nie była wprowadzona data 1 stycznia, zawsze datą, od której miałyby być dokonywane te podwyżki, był 1 lipca.

    W wielu pytaniach przewijała się kwestia pokrycia skutków tejże regulacji. Wielokrotnie państwu w Komisji Zdrowia tłumaczyłam, zresztą bardzo często przedstawiamy to też w przestrzeni publicznej: następuje sukcesywny wzrost nakładów na ochronę zdrowia. Środki są przekazywane do podmiotów leczniczych. W tym roku, tak jak pani poseł mówiła, nastąpiła 4-krotna zmiana planu finansowego, zwiększono koszty świadczeń zdrowotnych i zabezpieczono środki na wzrosty ryczałtów. Przypomnę, że od 1 kwietnia, tylko i wyłącznie na wzrost wyceny świadczeń przeznaczono kwotę 680 mln zł, która obejmowała wzrost wyceny świadczeń...

    (Poseł Monika Wielichowska: Miliardów brakuje.)

    Mówię wyłącznie o świadczeniach, które są wykonywane na oddziale chirurgicznym i internistycznym. Tylko w tych dwóch oddziałach podnieśliśmy o takie kwoty. Jak przeliczyliśmy, to wyszło, że te kwoty już powinny wystarczyć na sfinansowanie kosztów tej podwyżki.

    Kolejna zmiana planu finansowego dokonana była w czerwcu i od 1 lipca są kolejne wzrosty wyceny świadczeń, jak również podwyższenie ryczałtu, m.in. na szpitalne oddziały ratunkowe w wysokości 5-15%, również w zakresie rehabilitacji, leczenia sanatoryjnego. To wszystko jest uwzględnione m.in. w podwyższeniu planu finansowego. Szacujemy, że podwyżki w zakresie świadczeń rehabilitacyjnych i sanatoryjnych będą zwiększone ok. 5-7%. Tak że nieprawdą jest, że nie następuje wzrost ryczałtów. Jest wyraźny wzrost ryczałtów. W tym roku już w tej chwili planujemy, że na ochronę zdrowia przeznaczymy ponad 97 mld zł, co jest ewidentnym wzrostem chociażby w stosunku do roku nawet 2015, kiedy wydawano 76 mld zł na ochronę zdrowia. Szacujemy, że jeszcze w tym roku nastąpi kolejny wzrost środków.

    Kolejna kwestia. Pani poseł oczywiście poruszała jeszcze taką kwestię, że wystąpi dysproporcja w zakresie wynagrodzeń, że nie gwarantuje się podwyżki wynagrodzeń najmniej zarabiających, co jest nieprawdą, bo właśnie najmniej zarabiający najbardziej skorzystają na tej ustawie, ponieważ ona wymusza wręcz podwyżki do tego poziomu minimalnego.

    (Poseł Monika Wielichowska: A jakie są widełki?)

    W taki sposób, że corocznie w połowie roku każdy dyrektor ma obowiązek podwyższyć wynagrodzenie zasadnicze - w tym roku o 20%, w przyszłym roku o 20%, więc to jest dokładnie rozpisane w ustawie. Proszę sobie doczytać.

    Następne pytanie, pana posła Kozłowskiego, dotyczyło tego, czy ta ustawa reguluje kompleksowo problemy wynagrodzeń. Pan określił, że ma to charakter doraźny. Nie jest to doraźne, bo jak pan widzi, od 2017 r. w ustawie jest wyraźnie zaznaczone, że corocznie określona kwota musi być przeznaczona na wzrost wynagrodzeń. Ustawa określa ostateczne wskaźniki wynagrodzeń, które powinny być osiągnięte w roku 2021. Więc nie jest to działanie doraźne, jest to działanie systemowe, które ma na celu właśnie gwarancję podwyżki wynagrodzeń wszystkich grup zawodowych, które biorą udział w udzielaniu świadczeń.

    Również pan wspomniał, że fizjoterapeuci i diagności są niesprawiedliwie potraktowani. Nie wiem, z którego zapisu pan to wyczytał, ponieważ jak popatrzymy na tabelę, to tam jest kryterium wykształcenia. Jeżeli więc diagnosta ma wykształcenie wyższe i specjalizację, to ma taki sam wskaźnik i taki sam poziom wynagrodzenia jak przedstawiciel innego zawodu z wyższym wykształceniem i ze specjalizacją. A więc absolutnie nie ma tutaj dyskryminacji. Jeżeli fizjoterapeuta czy diagnosta ma wykształcenie na poziomie licencjackim, również jest to porównywalne, takie same minimalne wynagrodzenie jak w przypadku przedstawiciela innego zawodu o tym poziomie wykształcenia. A więc to właśnie likwiduje niesprawiedliwe traktowanie poszczególnych pracowników i te dysproporcje.

    Pan poseł Łopata pytał, co rozwiązaliśmy tą ustawą, czy decyzja o wzroście wynagrodzeń powinna zapadać na poziomie menedżerów. Tak, powinna, ale nie zapada. Minister to reguluje ustawą, ponieważ zwyczajnie nie zapada. Taka jest nasza odpowiedź.

    Pytał pan też o koszty. Mówiłam już o tych kosztach wielokrotnie. Czterokrotna zmiana planu finansowego, środki są na to przeznaczone. Jeżeli podwyższamy wycenę świadczeń, to w świadczeniu zdrowotnym są koszty pracy. W związku z tym...

    (Poseł Jan Łopata: Czy podane jest prawdziwe zadłużenie?)

    ...jeżeli są koszty pracy, to automatycznie znajdują się środki na wynagrodzenia. Jest to równoznaczne z tym, że podwyższając finasowanie świadczenia, przekazujemy środki na wzrost wynagrodzeń. Ma to miejsce i już kilkakrotnie nastąpiło podwyższenie.

    (Poseł Jan Łopata: Czy podana jest prawdziwa kwota zadłużenia?)

    Problem zadłużenia, panie pośle, trzeba rozpatrywać w wielu kontekstach.

    (Poseł Jan Łopata: Prawdziwa?)

    Myślę, że należałoby się też przyjrzeć kwestiom umiejętności zarządczych i nadzorowi. Tak że myślę, że to są inne kwestie, które determinują te efekty.

    Kolejne pytanie, pana posła Rucińskiego, również sprowadzało się do wysokości ryczałtu. Również wspomniał pan, że ryczałty nie rosną. Szanowny panie pośle - nie ma pana posła - jeżeli pan nie wierzy w to, co mówimy, proszę wystąpić do dyrektorów oddziałów wojewódzkich Narodowego Funduszu Zdrowia i proszę zażądać danych dotyczących ryczałtu za ubiegły rok i za ten rok konkretnego podmiotu leczniczego. Zobaczycie państwo, że jest wyraźna różnica. Podkreślam: ryczałty z roku na rok, z miesiąca na miesiąc rosną.

    Już mówiłam o kwocie bazowej. Było pytanie, dlaczego nie zmiana współczynników, tylko kwoty bazowej. Dlatego że to zostało ustalone właśnie w rozmowach, w negocjacjach ze stroną społeczną, na posiedzeniu Rady Dialogu Społecznego, gdzie wiele godzin rozmawialiśmy na ten temat. Głównym oczekiwaniem był tam na dzisiaj wzrost kwoty bazowej, stąd też decyzja rządu, aby przygotować projekt, który będzie podwyższał kwotę bazową.

    Pan poseł też stwierdził, że to podwyższenie kwoty bazowej może stać się normą. Tak, stanie się normą, bo właśnie tego chcemy, żeby sukcesywnie, w zależności od sytuacji w gospodarce narodowej, podwyższać tę kwotę bazową. Do tego dążymy, bo w ślad za kwotą bazową będzie rosło wynagrodzenie. Oczywiście od 2020 r. ta kwota bazowa już nie będzie określana w ustawie, tylko będzie powiązana ze średnim wynagrodzeniem krajowym w gospodarce narodowej.

    Jeszcze pan poseł Skutecki wspomniał, stwierdził, że to fajna rzecz, że pieniądze płyną do lekarzy. A więc jeszcze raz chciałabym zdementować, że nie tylko do lekarzy. To jest ustawa, której sam tytuł mówi o kształtowaniu wynagrodzeń pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych. Akurat ta ustawa w tym momencie najmniej dotyka lekarzy. Tak że myślę, że to też jest godne zauważenia.

    Następna kwestia: Czy skrócą się kolejki? To jest problem złożony. Pan stwierdził, że gdybyśmy nawet tam dosypali jeszcze drugie tyle, to kolejki oczywiście się nie skrócą. Szanowny panie pośle, od momentu kiedy wyraźnie podwyższyliśmy wynagrodzenia pielęgniarek i lekarzy, zlikwidowaliśmy zjawisko wyjazdów, emigracji zarobkowej. Tak jak pani poseł tutaj powiedziała, w tej chwili lekarze, pielęgniarki nie wyjeżdżają za granicę. Mało tego, wracają i zatrudniają się w polskim systemie ochrony zdrowia.

    (Poseł Elżbieta Radziszewska: To proszę posłuchać pielęgniarek.)

    Dowodem na to jest fakt, że w ubiegłym roku (Dzwonek) więcej wydano praw wykonywania zawodu, niż pielęgniarek ukończyło studia na wydziałach pielęgniarskich.

    Wicemarszałek Małgorzata Kidawa-Błońska:

    Dziękuję bardzo, pani minister. Dziękuję bardzo.

    Sekretarz Stanu w Ministerstwie Zdrowia Józefa Szczurek-Żelazko:

    Nie odpowiedziałam na wszystkie pytania.

Czytaj więcej

Umieść film na stronie
Oceń posła
Ocena
4.8
Pozycja w rankingu:
2
Liczba głosów: 590
Pliki cookies w naszym serwisie
Informacji zarejestrowanych w plikach "cookies" używamy m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Możesz zmienić ustawienia dotyczące "cookies" w swojej przeglądarce internetowej. Jeżeli pozostawisz te ustawienia bez zmian pliki cookies zostaną zapisane w pamięci urządzenia. Zmiana ustawień plików "cookies" może ograniczyć funkcjonalność serwisu.
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.